Winylowe środy: The Smashing Pumpkins – 1979 (singiel)

Winylowe środy The Smashing Pumpkins - 1979

Kto nie zna utworu The Smashing Pumpkins „1979”, ten nie wie nic o muzyce alternatywnej lat dziewięćdziesiątych.

Znam przynajmniej dwie osoby, które chciałyby tę piosenkę na swoim pogrzebie. Jedną jestem ja, a drugą mój druh z Różanek, który zapewne czyta te słowa. Ta kompozycja jest emanacją młodości i młodzieńczego ducha. Emanacją totalną. Utwór ten brzmi jak przejażdżka autem w ciepły, letni wieczór z kumplem, który właśnie zdał prawo jazdy. Jak pierwszy raz. Jak moje wakacje 2000 roku. To taki magiczny song, który już na zawsze zatrzyma w Twoim sercu romantycznego młokosa. Zawsze będziesz do niego wracać.

„1979” pochodzi z naszpikowanego hitami albumu „Mellon Collie and the Infinite Sadness” z 1995 roku. W samych tylko Stanach Zjednoczonych sprzedało się ponad pięć milionów egzemplarzy tego dzieła. Niegdyś wszyscy jarali się „Nevermind” Nirvany, ale próba czasu pokazała, że to właśnie „Mellon Collie…” jest najwybitniejszym dziełem muzyki alternatywnej ostatniej dekady XX wieku. „1979” była drugą piosenką promującą to wydawnictwo. Billy Corgan przyznał kiedyś, że jest to najważniejszy pod względem osobistym kawałek na płycie.

„1979” na winylu

Na winylowym singlu zawarte są cztery utwory, które oprócz tytułowego, naprawdę trzymają bardzo wysoki poziom. W żadnym wypadku nie są to typowe „zapchajdziury” czy jakieś nędzne odrzuty z sesji nagraniowej. Rozszerzone wydanie CD posiada dwa kawałki więcej i co tu dużo mówić – one również bez problemu mogłyby znaleźć się na „Mellon Collie…”. Wspominam o wydaniu na kompakcie, bo takowe również posiadam.

Co do winyla, to w swojej kolekcji dzierżę krążek wydany w 1996 roku na rynek europejski. Wytłoczony w Wielkiej Brytanii. Wydanie – delikatnie mówiąc – bardzo oszczędne. Dźwięk „1979” spod igły wszystko jednak rekompensuje.

P.S. Na osobną notkę zasługuje również kapitalny teledysk, zrealizowany przez parę reżyserów Jonathana Daytona i Valerie Faris. Nie brakuje w nim beztroskiej jazdy autem, o której pisałem powyżej. Jeśli jeszcze jakimś cudem nie widzieliście tego klipu, to podrzucam Wam link – The Smashing Pumpkins „1979”.

Winylowe środy The Smashing Pumpkins - 1979 (1) Winylowe środy The Smashing Pumpkins - 1979 (2) Winylowe środy The Smashing Pumpkins - 1979 (3) Winylowe środy The Smashing Pumpkins - 1979 (4)