The Lawrence Arms – Skeleton Coast (2020)

The Lawrence Arms - Skeleton Coast

The Lawrence Arms działają na punkowej scenie już od 21 lat. Zespół po 2006 roku jednak mocno wyhamował ze swoją aktywnością i przez 14 lat wydał tylko dwie płyty. Czy te długie przerwy wpływają na kondycję formacji? Nowy album pokazuje, że nie ma to żadnego znaczenia…

Tematem przewodnim nowego albumu stało się Wybrzeże Szkieletowe – miejsce w południowo-zachodniej Afryce, położone u stóp Oceanu Atlantyckiego. To jedyne takie na świecie cmentarzysko statków, nazwane niegdyś przez portugalskich żeglarzy „bramą do piekła”.

The Lawrence Arms bez wątpienia są najlepszą obecnie grupą na punkowej scenie, jeśli mowa o warstwie tekstowej. Ich nietuzinkowe, pełne pięknych metafor, poetyckie teksty dotąd były jednak umiejscowione w miejskiej dżungli – na zatłoczonych lub też pustych ulicach, w objęciach wysokich drapaczy chmur i wielorodzinnej zabudowy amerykańskich metropolii. Tym razem Chris McCaughan, Brendan Kelly i Neil Hennessy postanowili umieścić swoje romantyczne historie o marzeniach, przemijaniu, straconych szansach, samotności i dzikości serca w nieco innej scenerii.

A co można powiedzieć o samej muzyce? Trójka muzyków z Chicago jest jak legendarni Ramones – grają niezmiennie w tym samym stylu, ale fanom grupy zupełnie to nie przeszkadza, bo wciąż jest to muzyczny „garnitur”, który pasuje do każdej sytuacji i w którym miłośnicy zespołu czują się wyśmienicie. Jeśli więc szukacie melodyjnego punk rocka z łapiącymi za serce lirykami, The Lawrence Arms będzie perfekcyjnym wyborem.