To był mój ostatni Warhead i chyba tak naprawdę ostatni punkowy festiwal…
Po 2009 całkowicie odbiłem w stronę jeżdżenia na mecze. Czy żałuję? Kibicowskiej drogi nie żałuję w żadnym stopniu – była to największa przygoda mojego życia. Mogę jedynie żałować, że nie jeździłem równocześnie na mecze i punkowe imprezy. Miałem wówczas jednak dwadzieścia-kilka lat i nie było mnie na to wszystko stać. Musiałem wybrać priorytety. Skupmy się jednak na fotorelacji z imprezy…
Druga edycja Warheada przeszła do historii przede wszystkim z powodu nieoczekiwanego występu słynnego Ramzesa z Bulbulatorsami. Kto wówczas nie spał najebany, przeżył jeden z najlepszych koncertów punkowych w życiu.
Na zdjęciach zobaczycie takie kapele, jak: Werwolf’77, The Damrockers, Ramzes & The Bulbulators, Parafraza, Kitty In A Casket, Deadline i Abrasive Wheels.
Zdjęcia nie są mojego autorstwa, ale chyba szkoda, by gniły w czeluściach dysku twardego. Trzymajcie się, moc jest w nas. „Moc, siła i honor”.
