Dziś w cyklu winylowym prawdziwy, rapowy kot, czyli „Widmo” PRO8L3MU na podwójnym winylu!
To wydanie dostałem jako zupełnie niespodziewany prezent na moje 33. urodziny. Jeszcze raz, dzięki, Kuczi! Kuczi zawsze wie, co sprawi mi radość, bo muzykę kuma podobnie, jak ja. Winylowe wydanie „Widma” liczy tylko 300 egzemplarzy i jak to bywa w przypadku PRO8L3MU, rozeszło się na przysłowiowym pniu. Nie wszyscy fani opłacili jednak swoje zamówienie i kilka sztuk ponownie trafiło do obiegu. I wtedy mój ziomeczek wszedł do akcji, czym sprawił mi mega frajdę.
Winylowy wypust „Widma” jest naprawdę elegancko wydany. Dwa placki znajdują się w rozkładanej okładce gatefold i ilustrowanych kopertach, na których umieszczono niepublikowane wcześniej zdjęcia z foto sesji promującej album. Została ona wykonana w stacji demontażu statków w pakistańskim miasteczku nadmorskim o nazwie Gadani, a jej autorem jest Michał Klusek. Dla fanów Mad Maxa pozycja obowiązkowa. Steez w jednym z wywiadów powiedział, że to miejsce jest „spektakularne” i dla zespołu symbolizuje „śmietnik zachodniej cywilizacji, który znajduje się w krajach trzeciego świata”.
Same płyty posiadają czarne naklejki, na których znalazły się różne symbole, między innymi róża wiatrów czy biohazard.